
Marcowe i kwietniowe spektakle w Teatrze Powszechnym 🎭
Teatr Powszechny w Łodzi zaprasza na wyjątkowe spektakle! Posiadacze Karty Łodzianina mogą skorzystać z 20% rabatu na bilety od wtorku do czwartku.
W marcu i kwietniu w ramach tej zniżki będzie można zobaczyć następujące przedstawienia:
„Dobra zmiana” 13 marca o 19:00
Jak zrobić interes życia? Co, jeśli nasz misterny plan okaże się niedoskonały? Czy po raz kolejny nieocenione okaże się wsparcie Nadii, która wie, jak skutecznie porządkować życie swoich pracodawców?
„Dobra zmiana” to kolejna odsłona komediowego cyklu, którego bohaterką jest pomoc domowa Nadia. Sztuka rozgrywa się w łódzkich realiach – przyglądamy się zamożnym mieszkańcom przestronnych apartamentów wypełnionych nowoczesnym designem i dziełami sztuki współczesnej. Fabuła skłania nas do refleksji - ile jesteśmy w stanie zaryzykować i poświęcić, żeby osiągnąć cel? Czy warto udawać kogoś, kim nie jesteśmy?
Scenariusz, reżyseria, muzyka: Jakub Przebindowski
Scenografia: Witold Stefaniak
Kostiumy: Justyna Petelicka
Obsada: Małgorzata Goździk, Marta Jarczewska, Monika Kępka, Arkadiusz Wójcik, Sebastian Jasnoch, Jakub Kotyński

„VHS” 18 i 19 marca o 19:15
"VHS" to opowieść o mężczyźnie, którego perypetie splatają się nierozerwalnie z przemianami ustrojowymi i gospodarczymi lat 80. i 90. w Polsce. Bohater sztuki postanawia wziąć los w swoje ręce i wpada na pomysł własnego interesu. Zamierza wykorzystać magnetowid ukradziony z transportu towarów wiezionych na Zachód oraz pirackie kasety VHS…
- „Interesuje mnie literatura «blisko człowieka» - sztuki, które próbują w teatralne ramy złapać codzienność, historie zwykłych ludzi. «VHS» to przejmująca opowieść o facecie, który wierzy w to, że właśnie nadszedł jego czas. A sposobem na szczęście, dostatek i wolności mają się stać... kasety VHS. Podróżując po całym kraju organizuje pokazy zagranicznych filmów w remizach i wiejskich domach kultury. Wreszcie jest kimś" – mówi reżyser Sławomir Narloch.
Amatorskie pokazy filmów są dla mieszkańców wsi powiewem Zachodu, namiastką luksusu niczym pierwszy łyk Coca-Coli. Dla głównego bohatera to „American dream” w polskim wydaniu. - „Mimo, że lata 90. to z naszej perspektywy odległy, mityczny czas, gdy świat stanął otworem i wszystko wydawało się możliwe, mam nieodparte wrażenie, że pęd za sukcesem i za tym, żeby wreszcie być kimś, to opowieść, która trwa i wciąż opisuje naszą codzienność. Żyjemy w repryzie lat 90. Realizujemy w Teatrze Powszechnym komedię, która przeniesie nas w świat opuszczonych CPN-ów, filmów z serii «Rambo» i poloneza z dyndającą zapachową choinką. Czujecie ten zapach, prawda?" – dodaje reżyser.
Marcin Bałczewski
"VHS"
Reżyseria: Sławomir Narloch
Scenografia i kostiumy: Maks Mac
Muzyka: Jakub Gawlik
Reżyseria światła: Karolina Gębska
Wideo: Sebastian Jasnoch
Obsada: Sebastian Jasnoch
Z udziałem Zuzanny Glądys (trąbka)

„Wykapany zięć” 25 marca o 19:15
Pierwsze spotkanie rodziców z narzeczonym córki to moment, któremu zawsze towarzyszą duże emocje. Są one jednak jeszcze większe, jeśli celebrację tego ważnego wieczoru zakłóci splot nieoczekiwanych zdarzeń, zawodowe problemy oraz wizyta niepożądanych gości. Jak zakończy się ten wieczór? Czego o sobie nawzajem dowiedzą się bohaterowie? I jak w obliczu zaskakujących wydarzeń odnajdzie się przyszły zięć?
„Wykapany zięć” Krzysztofa Kędziory to współczesna polska komedia, mówiąca o tym, że miłość jest w życiu najważniejsza. Nawet jeśli na co dzień się nad tym nie zastanawiamy lub nie zdajemy sobie z tego sprawy, to każdy z nas jej potrzebuje. Niezależnie, ile mamy lat i jakie doświadczenia. Czy ulegamy młodzieńczym porywom serca, gnając na oślep za jej chemią, czy z perspektywy czasu, dojrzale zaczynamy pojmować ją głębiej, rozumieć i dojrzewać do myśli, że jest czymś więcej niż tylko dającym nam poczucie euforii szaleństwem hormonów.
Scenariusz i reżyseria: Michał Walczak
Autor: Krzysztof Kędziora
Reżyseria: Paweł Szkotak
Scenografia i animacja: Damian Styrna
Kostiumy: Bożena Ślaga-Śmierzyńska
Muzyka: Łukasz Matuszyk
Multimedia/animacje: Eliasz Styrna
Obsada: Marta Jarczewska/Karolina Krawczyńska, Ewa Sonnenburg, Barbara Szcześniak, Beata Ziejka, Jakub Kotyński,Piotr Lauks, Artur Majewski, Jan Wojciech Poradowski

„Uciekinierki” 9 kwietnia o 19:15
Zapraszamy na pełną emocji komedię „Uciekinierki”. To historia o kobietach. Bohaterki różni wszystko – wiek, doświadczenie i styl życia. Ich przypadkowe spotkanie staje się okazją do opowiedzenia o sile kobiecej przyjaźni, potrzebie miłości i odwadze bycia sobą. To opowieść o tym, jak często kobiety poświęcają się, stawiając potrzeby innych ponad swoje. Jednak nigdy nie jest za późno, by zawalczyć o siebie i odnaleźć szczęście... W rolach Margot i Claude zobaczymy Beatę Ziejkę i Barbarę Szcześniak.
Pierre Palmade i Christophe Duthuron
"Uciekinierki" ("Fugueuses")
Przekład: Barbara Grzegorzewska
Reżyseria: Jerzy Hutek
Współpraca reżyserska: Arkadiusz Wójcik
Ruch sceniczny: Jarosław Staniek
Scenografia i kostiumy: Wojciech Stefaniak
Obsada: Barbara Szcześniak, Beata Ziejka

„Chciałem być” 15 i 16 kwietnia o 18:00
Spektakl inspirowany postacią Krzysztofa Krawczyka "Chciałem być" nie jest biografią artysty. To komedia, która prezentuje subiektywne spojrzenie reżysera na fenomen Krzysztofa Krawczyka jako artysty i człowieka.
„Inspirujemy się postacią Krzysztofa Krawczyka, aby dotknąć paradoksu bycia gwiazdą. Gwiazdy show-biznesu funkcjonują jako zmitologizowane figury oderwane od rzeczywistości. Sukces i popularność pozbawiają ich ludzkich cech, choć na co dzień to normalni ludzie z krwi i kości – z takimi samymi problemami jak każdy. Najbardziej interesuje mnie właśnie to pękniecie pomiędzy scenicznym wizerunkiem a tak zwanym normalnym życiem” – mówi reżyser i autor sztuki Michał Siegoczyński. „Życiorys Krzysztofa Krawczyka to historia wzlotów i upadków, wielkiej popularności w Polsce, a jednocześnie pewnego niedosytu związanego z tournée po Stanach Zjednoczonych. Krzysztof Krawczyk był fenomenem, twórcą, którego nie da się zaszufladkować. W Polsce znany jest nie tylko jako autor największych hitów, ale jednocześnie jako artysta, którym zafascynowani byli Andrzej Smolik czy Goran Bregović. Prywatna historia Krawczyka to z kolei sekwencja różnych rozczarowań i dramatów, które nie pasują do wizerunku ikony polskiej popkultury. To też zupełny odwrót od religii, który w późniejszym czasie przerodził się w głęboką wiarę w Boga, odgrywającą w jego życiu tak ważną rolę” - dodaje reżyser.
Scenariusz i reżyseria: Michał Siegoczyński
Scenografia i kostiumy: Katarzyna Sankowska
Asystentka scenografki: Anna Drobczyk
Muzyka: Piotr Mania
Choreografia: Alisa Makarenko
Konsultacja dramaturgiczna: Patryk Warchoł
Prezentacja multimedialna: Natalia Mentkowska
Operatorki kamery: Ewa Borowska/Paula Wilczyńska
Nagranie partii gitarowych: Przemysław Hanaj
Przygotowanie wokalne: Izabela Puk
Obsada: Mariusz Ostrowski, Karolina Kleniewska/Aleksandra Bogulewska, Diana Krupa, Karolina Łukaszewicz, Paulina Nadel, Ewa Sonnenburg, Filip Jacak, Jakub Kotyński, Artur Majewski

„Bim-Bom-Boom! Pracoholiczna komedia romantyczna” 1 i 2 kwietnia o 19:15
„Bim-Bom-Boom! Pracoholiczna komedia romantyczna” to spektakl o miłości w czasach algorytmów, historia pary, która poznaje się dzięki «cyberswatce» – aplikacji do łączenia ludzi, którzy nie mają czasu na randki...
Po przedawkowaniu nadgodzin w korporacji informatyk Dariusz trafia na odwyk od pracy do Łódzkiej Kliniki Wypaleń, gdzie prezesi, urzędnicy, aktorzy i nauczyciele uczą się jak nie pracować, nudzić się i bimbać, uczestnicząc w sesjach prowadzonych przez siostrę Rezyliencję i ekscentrycznego profesora Krindża – urlopologa i terapeutę wypaleń. Po odstawieniu ekranów i deadline'ów Darek cierpi na stany lękowe, które pogłębiają się, gdy jego partnerka Honia oznajmia, że jest w ciąży, a szefowa Laura chce wydostać go z kliniki i zmusza do ukończenia programowania aplikacji randkowej Empaton. Darek odmawia, by poświęcić czas rodzinie, ale gdy Empaton porywa Honię, musi wrócić do pracy i zhakować obdarzoną sztuczną inteligencją aplikację, która chce go zabić...
Ratunkiem przed komercjalizacją miłości i rozpadem związku ma stać się teatrzyk studencki Bim Bom, który wraca na scenę z okazji 600-lecia Łodzi z programem pełnym surrealnych zwrotów akcji, machin scenicznych i konceptów, o których nie śniło się pracownikom korporacji.
Czy informatykowi uda się odzyskać ukochaną i pokonać sztuczną inteligencję? Czy miłość może być lekiem na przepracowanie? A może prawdziwe uczucie wymaga zbyt dużo pracy i nie ma dla niej miejsca w zagonionym świecie? Zapraszamy pracowników wszystkich branż na surrealistyczny wieczór w Łódzkiej Klinice Wypaleń i seans intensywnej bimboterapii!
Scenariusz i reżyseria: Michał Walczak
Scenografia i kostiumy: Agata Stanula
Muzyka: Andrzej Izdebski
Choreografia: Alisa Makarenko
Wideo: Sebastian Jasnoch
Obsada: Aleksandra Bogulewska, Paulina Nadel, Sebastian Jasnoch, Jakub Kryształ, Michał Lacheta

„Zielona Polana” 10 kwietnia o 19:15
Zapraszamy na sztukę, która zwyciężyła siódmą edycję konkursu „Komediopisanie”.
To komedia w błyskotliwy sposób portretująca tzw. „współczesne elity”. Heniek robi zawrotną karierę w branży deweloperskiej. Tajemnicą Poliszynela jest, że za jego kolejnymi sukcesami zawodowymi stoją nie tyle ogromne umiejętności budowlane i nos do interesów, ile fakt, że nie zatrzyma się on przed niczym, by osiągnąć swój cel. Korupcja, kłamstwo, zastraszanie… To tyko niektóre z jego metod. Bezwzględny biznesmen gotów jest „sprzedać” własną rodzinę, aby doprowadzić do powstania kolejnej inwestycji.
„Zielona Polana” Pawła Mossakowskiego to - jak autor podaje w podtytule - komedia kryminalna, gatunek rzadko pojawiający się na polskich scenach. Moją uwagę podczas lektury wartkich dialogów przykuła wciągająca fabuła z licznymi zwrotami akcji, ciekawie zarysowane portrety psychologiczne postaci i inteligentne poczucie humoru. Bohaterami dramatu są członkowie polskiej rodziny jakich wiele: mąż dorobkiewicz, żona wyznająca konserwatywne wartości oraz ich posłuszna córka. Jednakże niespodziewane odwiedziny siostrzeńca wywracają do góry nogami ten pozornie uporządkowany, stabilny świat, a rodzinne tajemnice wychodzą na jaw… – mówi reżyser Paweł Szkotak.
Zręcznie manipulujący lokalnymi politykami i dziennikarzami Heniek, jest przekonany, że ma wszystko pod kontrolą, podczas gdy już dawno stracił z oczu to, co najważniejsze i nie zdaje sobie sprawy, co tak naprawdę dzieje się w jego domu. „Zielona polana” to z jednej strony diagnoza statusu intelektualnego osób uważających się za elitę społeczeństwa, a z drugiej opowieść/przestroga o rodzinie. Czy współcześnie warto być uczciwym i wiernym własnym przekonaniom?
Paweł Mossakowski
"Zielona polana"
Reżyseria: Paweł Szkotak
Scenografia i kostiumy: Katarzyna Paciorek
Muzyka: Łukasz Matuszyk
Animacje multimedialne: Damian Styrna i Eliasz Styrna
Reżyseria świateł: Bogumił Palewicz
Obsada: Małgorzata Goździk, Diana Krupa/Paulina Nadel, Karolina Łukaszewicz, Filip Jacak/Michał Lacheta, Jakub Kotyński, Jakub Kryształ, Kamil Suszczyk

„Nie trzeba było tego mówić” 29 i 30 kwietnia o 19:15
Autorka sztuki Salomé Lelouch jest aktorką, reżyserką i dramaturżką, córką scenarzysty i reżysera Claude’a Lelouch – jednego z najważniejszych twórców francuskiego kina, laureata prestiżowych nagród filmowych, w tym Złotej Palmy w Cannes, Złotego Globu czy Oscara (m.in. za film „Kobieta i mężczyzna” z 1966 roku).
W sztuce „Nie trzeba było tego mówić” Lelouch przygląda się współczesnym relacjom i konwenansom. Leitmotivem sztuki jest pytanie, do którego nawiązuje również tytuł sztuki - czy na pewno o wszystkim należy mówić głośno?
- „To próba przyjrzenia się temu, jak szczerość i wolność funkcjonują we współczesnych związkach partnerskich. Czy schematyczne konwenanse, którym poddajemy się mimowolnie, nie niszczą tego, co najważniejsze w ludzkich relacjach- bliskości, czułości, uwagi? Czy, uciekając w prozaiczną sferę życia, podświadomie nie uciekamy przed odpowiedzialnością za drugą osobę? Na ile jesteśmy w stanie zaakceptować partnera/partnerkę, nie narzucając im swojego wyobrażenia na temat tego, co powinien, co wypada, co obowiązuje? W ciągłym ruchu, wynikającym z ustawicznej rewolucji technicznej, tworzymy nowe formy komunikacji, które jednak nie stanowią panaceum na pogłębiające się poczucie osamotnienia. Lelouch znakomicie dotyka tego problemu, tworząc z pozoru zwykłe historie, w których bohaterowie próbują odnaleźć siebie, a nowe zjawiska społeczne stanowią pretekst do przyjrzenia się teraźniejszości" – mówi reżyser sztuki Jakub Przebindowski.
Sztuka Lelouch szuka odpowiedzi na pytanie, jak budować dojrzałą relację dwóch osób, która pozwala zachować odrębność oraz odmienne punkty widzenia – zarówno na codzienne, błahe sprawy, jak i na tematy fundamentalne.
Salomé Lelouch
"Nie trzeba było tego mówić" („Fallait pas le dire”)
Przekład: Bogusława Frosztęga
Reżyseria: Jakub Przebindowski
Scenografia: Wojciech Stefaniak
Kostiumy: Anna Poniewierska
Wizualizacje multimedialne: Hektor Werios
Obsada: Marta Jarczewska, Monika Kępka, Karolina Kleniewska, Kamil Suszczyk, Arkadiusz Wójcik, Artur Zawadzki

„Szalone nożyczki” 3 kwietnia o 19:00
"Proszę do mnie podejść… i zapytać o co chcecie…być może pomoże nam to w śledztwie. Przypuszczam, że macie państwo własne poszlaki, które pomogą rozwikłaniu sprawy. (…) Świadkowie będą mogli bezpośrednio zadawać pytania podejrzanym".
Jedna z najchętniej oglądanych łódzkich komedii. Ciągle zapełniająca widownię Powszechnego. Salon fryzjerski „Szalone nożyczki” prowadzony przez mistrza grzebienia i – rzecz jasna – nożyczek, Ola Boskiego odwiedziło już ponad 500 000 osób. Salon słynie z doskonałej obsługi i profesjonalnych usług, niestety na jego nienaruszonej reputacji pojawia się skaza – morderstwo w sąsiadującym z salonem mieszkaniu dokonane przez nieznanego sprawcę. Podejrzani są zarówno pracownicy salonu, jak i jego klienci. I tu do akcji wkraczają… Widzowie. To Państwo biorąc czynny udział w śledztwie wskazują winnego, to dzięki Wam dzielni policjanci mogą odtworzyć feralne zdarzenie z najdrobniejszymi szczegółami, to wreszcie Państwo, Widzowie, decydujecie o zakończeniu sztuki.
Paul Pörtner
"Szalone nożyczki" ("Shear Madness")
Przekład: Elżbieta Woźniak
Reżyseria: Marcin Sławiński
Scenografia: Katarzyna Jarnuszkiewicz/Krzysztof Kelm
Grają: Barbara Lauks, Beata Ziejka, Jakub Kotyński, Piotr Lauks, Artur Majewski, Arkadiusz Wójcik
Prapremiera polska: 27 marca 1999 r.

🎟 Bilety ze zniżką można kupić w kasie Teatru.
📢 Szczegóły na https://powszechny.pl
W marcu i kwietniu w ramach tej zniżki będzie można zobaczyć następujące przedstawienia:
„Dobra zmiana” 13 marca o 19:00
Jak zrobić interes życia? Co, jeśli nasz misterny plan okaże się niedoskonały? Czy po raz kolejny nieocenione okaże się wsparcie Nadii, która wie, jak skutecznie porządkować życie swoich pracodawców?
„Dobra zmiana” to kolejna odsłona komediowego cyklu, którego bohaterką jest pomoc domowa Nadia. Sztuka rozgrywa się w łódzkich realiach – przyglądamy się zamożnym mieszkańcom przestronnych apartamentów wypełnionych nowoczesnym designem i dziełami sztuki współczesnej. Fabuła skłania nas do refleksji - ile jesteśmy w stanie zaryzykować i poświęcić, żeby osiągnąć cel? Czy warto udawać kogoś, kim nie jesteśmy?
Scenariusz, reżyseria, muzyka: Jakub Przebindowski
Scenografia: Witold Stefaniak
Kostiumy: Justyna Petelicka
Obsada: Małgorzata Goździk, Marta Jarczewska, Monika Kępka, Arkadiusz Wójcik, Sebastian Jasnoch, Jakub Kotyński

„VHS” 18 i 19 marca o 19:15
"VHS" to opowieść o mężczyźnie, którego perypetie splatają się nierozerwalnie z przemianami ustrojowymi i gospodarczymi lat 80. i 90. w Polsce. Bohater sztuki postanawia wziąć los w swoje ręce i wpada na pomysł własnego interesu. Zamierza wykorzystać magnetowid ukradziony z transportu towarów wiezionych na Zachód oraz pirackie kasety VHS…
- „Interesuje mnie literatura «blisko człowieka» - sztuki, które próbują w teatralne ramy złapać codzienność, historie zwykłych ludzi. «VHS» to przejmująca opowieść o facecie, który wierzy w to, że właśnie nadszedł jego czas. A sposobem na szczęście, dostatek i wolności mają się stać... kasety VHS. Podróżując po całym kraju organizuje pokazy zagranicznych filmów w remizach i wiejskich domach kultury. Wreszcie jest kimś" – mówi reżyser Sławomir Narloch.
Amatorskie pokazy filmów są dla mieszkańców wsi powiewem Zachodu, namiastką luksusu niczym pierwszy łyk Coca-Coli. Dla głównego bohatera to „American dream” w polskim wydaniu. - „Mimo, że lata 90. to z naszej perspektywy odległy, mityczny czas, gdy świat stanął otworem i wszystko wydawało się możliwe, mam nieodparte wrażenie, że pęd za sukcesem i za tym, żeby wreszcie być kimś, to opowieść, która trwa i wciąż opisuje naszą codzienność. Żyjemy w repryzie lat 90. Realizujemy w Teatrze Powszechnym komedię, która przeniesie nas w świat opuszczonych CPN-ów, filmów z serii «Rambo» i poloneza z dyndającą zapachową choinką. Czujecie ten zapach, prawda?" – dodaje reżyser.
Marcin Bałczewski
"VHS"
Reżyseria: Sławomir Narloch
Scenografia i kostiumy: Maks Mac
Muzyka: Jakub Gawlik
Reżyseria światła: Karolina Gębska
Wideo: Sebastian Jasnoch
Obsada: Sebastian Jasnoch
Z udziałem Zuzanny Glądys (trąbka)

„Wykapany zięć” 25 marca o 19:15
Pierwsze spotkanie rodziców z narzeczonym córki to moment, któremu zawsze towarzyszą duże emocje. Są one jednak jeszcze większe, jeśli celebrację tego ważnego wieczoru zakłóci splot nieoczekiwanych zdarzeń, zawodowe problemy oraz wizyta niepożądanych gości. Jak zakończy się ten wieczór? Czego o sobie nawzajem dowiedzą się bohaterowie? I jak w obliczu zaskakujących wydarzeń odnajdzie się przyszły zięć?
„Wykapany zięć” Krzysztofa Kędziory to współczesna polska komedia, mówiąca o tym, że miłość jest w życiu najważniejsza. Nawet jeśli na co dzień się nad tym nie zastanawiamy lub nie zdajemy sobie z tego sprawy, to każdy z nas jej potrzebuje. Niezależnie, ile mamy lat i jakie doświadczenia. Czy ulegamy młodzieńczym porywom serca, gnając na oślep za jej chemią, czy z perspektywy czasu, dojrzale zaczynamy pojmować ją głębiej, rozumieć i dojrzewać do myśli, że jest czymś więcej niż tylko dającym nam poczucie euforii szaleństwem hormonów.
Scenariusz i reżyseria: Michał Walczak
Autor: Krzysztof Kędziora
Reżyseria: Paweł Szkotak
Scenografia i animacja: Damian Styrna
Kostiumy: Bożena Ślaga-Śmierzyńska
Muzyka: Łukasz Matuszyk
Multimedia/animacje: Eliasz Styrna
Obsada: Marta Jarczewska/Karolina Krawczyńska, Ewa Sonnenburg, Barbara Szcześniak, Beata Ziejka, Jakub Kotyński,Piotr Lauks, Artur Majewski, Jan Wojciech Poradowski

„Uciekinierki” 9 kwietnia o 19:15
Zapraszamy na pełną emocji komedię „Uciekinierki”. To historia o kobietach. Bohaterki różni wszystko – wiek, doświadczenie i styl życia. Ich przypadkowe spotkanie staje się okazją do opowiedzenia o sile kobiecej przyjaźni, potrzebie miłości i odwadze bycia sobą. To opowieść o tym, jak często kobiety poświęcają się, stawiając potrzeby innych ponad swoje. Jednak nigdy nie jest za późno, by zawalczyć o siebie i odnaleźć szczęście... W rolach Margot i Claude zobaczymy Beatę Ziejkę i Barbarę Szcześniak.
Pierre Palmade i Christophe Duthuron
"Uciekinierki" ("Fugueuses")
Przekład: Barbara Grzegorzewska
Reżyseria: Jerzy Hutek
Współpraca reżyserska: Arkadiusz Wójcik
Ruch sceniczny: Jarosław Staniek
Scenografia i kostiumy: Wojciech Stefaniak
Obsada: Barbara Szcześniak, Beata Ziejka

„Chciałem być” 15 i 16 kwietnia o 18:00
Spektakl inspirowany postacią Krzysztofa Krawczyka "Chciałem być" nie jest biografią artysty. To komedia, która prezentuje subiektywne spojrzenie reżysera na fenomen Krzysztofa Krawczyka jako artysty i człowieka.
„Inspirujemy się postacią Krzysztofa Krawczyka, aby dotknąć paradoksu bycia gwiazdą. Gwiazdy show-biznesu funkcjonują jako zmitologizowane figury oderwane od rzeczywistości. Sukces i popularność pozbawiają ich ludzkich cech, choć na co dzień to normalni ludzie z krwi i kości – z takimi samymi problemami jak każdy. Najbardziej interesuje mnie właśnie to pękniecie pomiędzy scenicznym wizerunkiem a tak zwanym normalnym życiem” – mówi reżyser i autor sztuki Michał Siegoczyński. „Życiorys Krzysztofa Krawczyka to historia wzlotów i upadków, wielkiej popularności w Polsce, a jednocześnie pewnego niedosytu związanego z tournée po Stanach Zjednoczonych. Krzysztof Krawczyk był fenomenem, twórcą, którego nie da się zaszufladkować. W Polsce znany jest nie tylko jako autor największych hitów, ale jednocześnie jako artysta, którym zafascynowani byli Andrzej Smolik czy Goran Bregović. Prywatna historia Krawczyka to z kolei sekwencja różnych rozczarowań i dramatów, które nie pasują do wizerunku ikony polskiej popkultury. To też zupełny odwrót od religii, który w późniejszym czasie przerodził się w głęboką wiarę w Boga, odgrywającą w jego życiu tak ważną rolę” - dodaje reżyser.
Scenariusz i reżyseria: Michał Siegoczyński
Scenografia i kostiumy: Katarzyna Sankowska
Asystentka scenografki: Anna Drobczyk
Muzyka: Piotr Mania
Choreografia: Alisa Makarenko
Konsultacja dramaturgiczna: Patryk Warchoł
Prezentacja multimedialna: Natalia Mentkowska
Operatorki kamery: Ewa Borowska/Paula Wilczyńska
Nagranie partii gitarowych: Przemysław Hanaj
Przygotowanie wokalne: Izabela Puk
Obsada: Mariusz Ostrowski, Karolina Kleniewska/Aleksandra Bogulewska, Diana Krupa, Karolina Łukaszewicz, Paulina Nadel, Ewa Sonnenburg, Filip Jacak, Jakub Kotyński, Artur Majewski

„Bim-Bom-Boom! Pracoholiczna komedia romantyczna” 1 i 2 kwietnia o 19:15
„Bim-Bom-Boom! Pracoholiczna komedia romantyczna” to spektakl o miłości w czasach algorytmów, historia pary, która poznaje się dzięki «cyberswatce» – aplikacji do łączenia ludzi, którzy nie mają czasu na randki...
Po przedawkowaniu nadgodzin w korporacji informatyk Dariusz trafia na odwyk od pracy do Łódzkiej Kliniki Wypaleń, gdzie prezesi, urzędnicy, aktorzy i nauczyciele uczą się jak nie pracować, nudzić się i bimbać, uczestnicząc w sesjach prowadzonych przez siostrę Rezyliencję i ekscentrycznego profesora Krindża – urlopologa i terapeutę wypaleń. Po odstawieniu ekranów i deadline'ów Darek cierpi na stany lękowe, które pogłębiają się, gdy jego partnerka Honia oznajmia, że jest w ciąży, a szefowa Laura chce wydostać go z kliniki i zmusza do ukończenia programowania aplikacji randkowej Empaton. Darek odmawia, by poświęcić czas rodzinie, ale gdy Empaton porywa Honię, musi wrócić do pracy i zhakować obdarzoną sztuczną inteligencją aplikację, która chce go zabić...
Ratunkiem przed komercjalizacją miłości i rozpadem związku ma stać się teatrzyk studencki Bim Bom, który wraca na scenę z okazji 600-lecia Łodzi z programem pełnym surrealnych zwrotów akcji, machin scenicznych i konceptów, o których nie śniło się pracownikom korporacji.
Czy informatykowi uda się odzyskać ukochaną i pokonać sztuczną inteligencję? Czy miłość może być lekiem na przepracowanie? A może prawdziwe uczucie wymaga zbyt dużo pracy i nie ma dla niej miejsca w zagonionym świecie? Zapraszamy pracowników wszystkich branż na surrealistyczny wieczór w Łódzkiej Klinice Wypaleń i seans intensywnej bimboterapii!
Scenariusz i reżyseria: Michał Walczak
Scenografia i kostiumy: Agata Stanula
Muzyka: Andrzej Izdebski
Choreografia: Alisa Makarenko
Wideo: Sebastian Jasnoch
Obsada: Aleksandra Bogulewska, Paulina Nadel, Sebastian Jasnoch, Jakub Kryształ, Michał Lacheta

„Zielona Polana” 10 kwietnia o 19:15
Zapraszamy na sztukę, która zwyciężyła siódmą edycję konkursu „Komediopisanie”.
To komedia w błyskotliwy sposób portretująca tzw. „współczesne elity”. Heniek robi zawrotną karierę w branży deweloperskiej. Tajemnicą Poliszynela jest, że za jego kolejnymi sukcesami zawodowymi stoją nie tyle ogromne umiejętności budowlane i nos do interesów, ile fakt, że nie zatrzyma się on przed niczym, by osiągnąć swój cel. Korupcja, kłamstwo, zastraszanie… To tyko niektóre z jego metod. Bezwzględny biznesmen gotów jest „sprzedać” własną rodzinę, aby doprowadzić do powstania kolejnej inwestycji.
„Zielona Polana” Pawła Mossakowskiego to - jak autor podaje w podtytule - komedia kryminalna, gatunek rzadko pojawiający się na polskich scenach. Moją uwagę podczas lektury wartkich dialogów przykuła wciągająca fabuła z licznymi zwrotami akcji, ciekawie zarysowane portrety psychologiczne postaci i inteligentne poczucie humoru. Bohaterami dramatu są członkowie polskiej rodziny jakich wiele: mąż dorobkiewicz, żona wyznająca konserwatywne wartości oraz ich posłuszna córka. Jednakże niespodziewane odwiedziny siostrzeńca wywracają do góry nogami ten pozornie uporządkowany, stabilny świat, a rodzinne tajemnice wychodzą na jaw… – mówi reżyser Paweł Szkotak.
Zręcznie manipulujący lokalnymi politykami i dziennikarzami Heniek, jest przekonany, że ma wszystko pod kontrolą, podczas gdy już dawno stracił z oczu to, co najważniejsze i nie zdaje sobie sprawy, co tak naprawdę dzieje się w jego domu. „Zielona polana” to z jednej strony diagnoza statusu intelektualnego osób uważających się za elitę społeczeństwa, a z drugiej opowieść/przestroga o rodzinie. Czy współcześnie warto być uczciwym i wiernym własnym przekonaniom?
Paweł Mossakowski
"Zielona polana"
Reżyseria: Paweł Szkotak
Scenografia i kostiumy: Katarzyna Paciorek
Muzyka: Łukasz Matuszyk
Animacje multimedialne: Damian Styrna i Eliasz Styrna
Reżyseria świateł: Bogumił Palewicz
Obsada: Małgorzata Goździk, Diana Krupa/Paulina Nadel, Karolina Łukaszewicz, Filip Jacak/Michał Lacheta, Jakub Kotyński, Jakub Kryształ, Kamil Suszczyk

„Nie trzeba było tego mówić” 29 i 30 kwietnia o 19:15
Autorka sztuki Salomé Lelouch jest aktorką, reżyserką i dramaturżką, córką scenarzysty i reżysera Claude’a Lelouch – jednego z najważniejszych twórców francuskiego kina, laureata prestiżowych nagród filmowych, w tym Złotej Palmy w Cannes, Złotego Globu czy Oscara (m.in. za film „Kobieta i mężczyzna” z 1966 roku).
W sztuce „Nie trzeba było tego mówić” Lelouch przygląda się współczesnym relacjom i konwenansom. Leitmotivem sztuki jest pytanie, do którego nawiązuje również tytuł sztuki - czy na pewno o wszystkim należy mówić głośno?
- „To próba przyjrzenia się temu, jak szczerość i wolność funkcjonują we współczesnych związkach partnerskich. Czy schematyczne konwenanse, którym poddajemy się mimowolnie, nie niszczą tego, co najważniejsze w ludzkich relacjach- bliskości, czułości, uwagi? Czy, uciekając w prozaiczną sferę życia, podświadomie nie uciekamy przed odpowiedzialnością za drugą osobę? Na ile jesteśmy w stanie zaakceptować partnera/partnerkę, nie narzucając im swojego wyobrażenia na temat tego, co powinien, co wypada, co obowiązuje? W ciągłym ruchu, wynikającym z ustawicznej rewolucji technicznej, tworzymy nowe formy komunikacji, które jednak nie stanowią panaceum na pogłębiające się poczucie osamotnienia. Lelouch znakomicie dotyka tego problemu, tworząc z pozoru zwykłe historie, w których bohaterowie próbują odnaleźć siebie, a nowe zjawiska społeczne stanowią pretekst do przyjrzenia się teraźniejszości" – mówi reżyser sztuki Jakub Przebindowski.
Sztuka Lelouch szuka odpowiedzi na pytanie, jak budować dojrzałą relację dwóch osób, która pozwala zachować odrębność oraz odmienne punkty widzenia – zarówno na codzienne, błahe sprawy, jak i na tematy fundamentalne.
Salomé Lelouch
"Nie trzeba było tego mówić" („Fallait pas le dire”)
Przekład: Bogusława Frosztęga
Reżyseria: Jakub Przebindowski
Scenografia: Wojciech Stefaniak
Kostiumy: Anna Poniewierska
Wizualizacje multimedialne: Hektor Werios
Obsada: Marta Jarczewska, Monika Kępka, Karolina Kleniewska, Kamil Suszczyk, Arkadiusz Wójcik, Artur Zawadzki

„Szalone nożyczki” 3 kwietnia o 19:00
"Proszę do mnie podejść… i zapytać o co chcecie…być może pomoże nam to w śledztwie. Przypuszczam, że macie państwo własne poszlaki, które pomogą rozwikłaniu sprawy. (…) Świadkowie będą mogli bezpośrednio zadawać pytania podejrzanym".
Jedna z najchętniej oglądanych łódzkich komedii. Ciągle zapełniająca widownię Powszechnego. Salon fryzjerski „Szalone nożyczki” prowadzony przez mistrza grzebienia i – rzecz jasna – nożyczek, Ola Boskiego odwiedziło już ponad 500 000 osób. Salon słynie z doskonałej obsługi i profesjonalnych usług, niestety na jego nienaruszonej reputacji pojawia się skaza – morderstwo w sąsiadującym z salonem mieszkaniu dokonane przez nieznanego sprawcę. Podejrzani są zarówno pracownicy salonu, jak i jego klienci. I tu do akcji wkraczają… Widzowie. To Państwo biorąc czynny udział w śledztwie wskazują winnego, to dzięki Wam dzielni policjanci mogą odtworzyć feralne zdarzenie z najdrobniejszymi szczegółami, to wreszcie Państwo, Widzowie, decydujecie o zakończeniu sztuki.
Paul Pörtner
"Szalone nożyczki" ("Shear Madness")
Przekład: Elżbieta Woźniak
Reżyseria: Marcin Sławiński
Scenografia: Katarzyna Jarnuszkiewicz/Krzysztof Kelm
Grają: Barbara Lauks, Beata Ziejka, Jakub Kotyński, Piotr Lauks, Artur Majewski, Arkadiusz Wójcik
Prapremiera polska: 27 marca 1999 r.

🎟 Bilety ze zniżką można kupić w kasie Teatru.
📢 Szczegóły na https://powszechny.pl